FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 2x08 Collision Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Poll :: Czy podobał się wam ten odcinek?

Tak
100%
 100%  [ 2 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Nie oglądalem/am
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 2


Autor Wiadomość
kate14
Kate14 - właściciel wyspy



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wyspy :)

PostWysłany: Pią 18:31, 24 Mar 2006 Powrót do góry

Odcinek 8: Collision (a.k.a.Old Habits)

Retrospekcje Any-Lucii. Ana przypomina sobie jak strzelała na strzelnicy, a potem rozmawiała z psychiatrą. Danny od niej odszedł, a ona nawet wolała być sama. Czuła się świetnie znowu trzymając broń po czterech miesiącach przerwy. To psychiatra miał zdecydować czy Ana może wrócić do pracy. Psychiatra uważał, że może i zwrócił jej odznakę policyjną Los Angeles. Sayid kładzie, Shannon na ziemi, wstaje, wyjmuje broń i idzie mierząc nią w Anę. Pan Ecko przewraca go na ziemię i walczą. Broń upada na bok. Michael krzyczy, że Sayid jest z nimi, a Libby prosi by Michael ich powstrzymał. Ana podnosi broń, uderza nią Sayida w głowę i go ogłusza. Potem mierzy do pozostałych i zabrania się im ruszać. Chce by pan Ecko sprawdził czy Sayid nie ma przy sobie innej broni, ale on nie ma zamiaru. Michael chce by Ana odłożyła broń, ale ona strzela w powietrze by się nie ruszał. Libby pyta ją czy oszalała. Ana każe panu Ecko zawiązać Sayida, bo próbował go zabić, ale on mówi nie. Więc Ana pokazuje bronią na Libby i jej każe związać Sayida używając lian z noszy. Libby przypomina jej, że Sawyera musi obejrzeć lekarz, bo inaczej umrze. Ana stwierdza, że wie, co robi. Przypomina sobie jak wróciła do pracy i poszła porozmawiać z szefową, którą była jej matka. Chciała ją ona posadzić za biurkiem, ale Ana chciała samochód i patrolowanie ulic. Kiedy matka odmówił, chciała zostać przeniesiona, więc w efekcie dostała samochód. Jack nabiera wody do butelki. Rose cieszy się że wyszedł z bunkra i częstuje go owocami. Nagle do wody wpada piłeczka golfowa. Jack idzie tam skąd nadleciała. Na plaży Kate, Hurley i Charlie bawią się uderzając piłeczki. Hurley zakłada się, że Kate nie przestrzeli drzewa i przegrywa. Jack widzi jej uderzenie i stwierdza, że to nie jest golf, bo golf to precyzja. Ona proponuje zaliczenie kilku dołków i wtedy będą mogli stwierdzić, które z nich jest bardziej precyzyjne. Jack uważa, że żartuje, ale Kate proponuje trzy dołki bez prawa do poprawiania, a stawką jest demonstrowanie wyższości. Sawyer coraz gorzej się czuje. Libby przekonuje Anę, że powinni już iść do ich obozu. To był wypadek i oni to zrozumieją. Ana uważa, że nie. Sayid odzyskuje przytomność. Jest przywiązany do drzewa. Ana do niego podchodzi, a on krzyczy by go rozwiązała. Pan Ecko zakłada sobie Sawyera na plecy i mówi, że idzie z nim do obozu. Ana prosi by został i zapewnia, że Sawyer nie zrobiłby tego dla niego. Pan Ecko stwierdza, że robi to dla siebie i idzie. Ana przypomina sobie jak patrolowała ulice ze swoim partnerem. Przyjęła wezwanie do awantury domowej, chociaż nie było w ich rejonie. Ma miejscu kłóciła się para, a małe dziecko bardzo płakało. Nagle Ana wyjęła broń, wymierzyła w mężczyznę, kazała mu podnieść ręce i położyć się na ziemi. Mężczyzna to zrobił. Partner Any kazał się jej uspokoić i schować broń, co ona zrobiła po chwili. Libby przekonuje Anę by puściła Sayida. Ana nie chce, bo jest przekonana, że Sayid będzie ją ścigał. W końcu zabiła jego ukochaną. Michael bierze bukłak z wodą i idzie do Sayida. Mówi Anie by go zastrzelił, jeśli chce. Daje Sayidowi pić i wyjaśnia, że Ci ludzie lecieli w tylnej części samolotu. Walta zabrali Ci Inni z tratwy w noc po ich wypłynięciu. Jack losuje i Kate zaczyna pierwsza. Jej piłeczka ląduje blisko dołka, a Jacka w lesie. Idzie jej szukać, znajduje i zamierza stamtąd ją uderzyć. Zauważa przerażoną minę Kate, która patrzy za niego. Przed nim stoi pan Ecko z Sawyerem przewieszonym przez ramię i pyta gdzie jest lekarz. Kate i Jack przyciągają, Sawyera do bunkra, gdzie Locke pilnuje przycisku. Wsadzają go pod prysznic by zbić gorączkę. Jack każe Kate znaleźć butelkę floksycyny w składziku z lekami i przykryć łóżko czystym prześcieradłem, przynieść alkohol i gazę. Locke chce wiedzieć, co się stało, ale słychać pikanie i Jack przypomina mu o przycisku. Jack puszcza wodę na Sawyera. Pan Ecko zauważa symbol Dharma, taki sam, jaki był w ich bunkrze. Locke go zauważa i mówi witaj. Bernard chce wiedzieć, co Ana zamierza, jaki ma plan. Sayid uważa, że nie ma żadnego planu tylko poczucie winy i pistolet. Ana pyta Michael'a czy mają w obozie amunicję do tej broni. On mówi, że kilka pudełek. Ana chce połowę amunicji, plecak, koc, trochę leków, jenansy i skarpetki. Jeśli Michael jej to przyniesie to obiecuje wypuścić Sayida. Michael nie chce zostawić Jina i Sayida, ale Jin mówi mu by poszedł. Michael obiecuje, że szybko wróci. Libby przekonuje Anę, że sama tu nie przetrwa. Ana stwierdza, że ona już jest sama. Ana przypomina sobie jak wrócili po służbie na posterunek. Jej partner chciał wiedzieć czy w takiej sytuacji już zawsze będzie sięgała po broń. Policjant powiadomił ją, że mają tego faceta. Nazywał się Jason McCormik i zatrzymali go za napad w parku na starszą kobietę. Jego odciski palców były na miejscu strzelaniny. Przesłuchali go i się przyznał. Ana miała go tylko zidentyfikować. Stwierdziła, że to nie on, że go nie zna. Matka chciała wiedzieć, czemu to robi. Ten facet próbował ją zabić, a jego cztery kule przebiły kamizelkę kuloodporną Any. Ale Ana kolejny raz stwierdziła, że to nie on. Ana podchodzi do zwłok Shannon i siada obok nich. Pan Ecko zauważa magazynek z bronią. Locke chce wiedzieć, co się stało w lesie. Pan Ecko wyjaśnia, że to był wypadek, że zastrzelono wysoką blondynkę i był z nią Arab. Locke wie, że chodzi o Shannon. Nie może zrozumieć, czemu pozostali nie przyszli z panem Ecko i pyta czy on może go do nich zabrać, ale pan Ecko mówi krótko nie. Sawyer leży na łóżku i cały drży. Jack wyjaśnia Kate, że zakażenie dostało się już do krwi i jeśli antybiotyki nie zbiją gorączki to dojdzie do wstrząsu. Jack podnosi Sawyera do pozycji półleżącej, a Kate siada za nim i go przytrzymuje. Jack wkłada mu do ust tabletkę i wlewa wodę, ale Sawyer wszystko wypluwa. Kate prosi by Jack pozwolił jej. Mówi do Sawyera, że to ona, a żaby wyzdrowieć on musi połknąć tabletkę, całuje go w czoło i prosi by połknął. Wkłada mu tabletkę do ust i daje odrobinę wody do popicia. Sawyer się krztusi, ale połyka. Jack chwali Kate i zauważa, że jego na studiach nie uczyli metody szeptania do ucha. Jack odchodzi, a Kate nadal siedzi trzymając Sawyera w ramionach. Bernard mówi Anie, że on odchodzi, bo nie chce brać w tym udziału. Wie ile dla nich zrobiła, że bez niej nie byłoby go tutaj, ale odchodzi. Libby też chce odejść, więc Ana każe iść także Jinowi. On patrzy z wahaniem, na Syida, ale ten daje mu znak głową by poszedł. Oni odchodzą, a Ana siada na pniu. Michale biegnie przez dżunglę i wybiega wprost na ogródek Sun. Ona jest przerażona, ale on ją zapewnia, że Jinowi nic nie jest. Obiecuje jej, że później wszystko jej wyjaśni, ale teraz musi znaleźć Jacka. Jack pyta pana Ecko gdzie oni są, ale ten siedzi i milczy. Stwierdza, że cokolwiek powie to tylko to Jacka rozzłości, więc zamierza siedzieć. Locke zauważa, że to nie wina pana Ecko, to on przyniósł Sawyera. Nadbiega Sun z Michael'em. Jack ładuje broń. Locke uważa, że powinien to przemyśleć. Jack uważa, że nie ma, nad czym. Shannon nie żyje, a Sayid jest zakładnikiem. Problem sam się nie rozwiąże. Jack daje drugi karabin Michael'owi. Idą ku wyjściu, kiedy pan Ecko krzyczy by się zatrzymali. Pyta Jacka, czego on chce: sprawiedliwości, zemsty, rewanżu, skoro idzie tam uzbrojony po zęby. Jack wyjaśnia, że tylko bezpiecznie przyprowadzić tu swoich ludzi. Pan Ecko stwierdza, że Ana-Lucia popełniła błąd. Słysząc jej imię, Jack przypomina sobie znajomość z lotniska. Pan Ecko mówi, że zaprowadzi tam tylko Jacka, ale bez broni. Jack się zgadza. Ana bawi się bronią. Pyta Sayida skąd jest i czy ma dzieci. Sayid mówi jej, że 40 dni temu na tej wyspie przywiązał mężczyznę do drzewa i torturował go jak wielu innych. W nocy ciągle słyszy ich głosy. Stwierdza, że może Ana powinna go zabić, może jest jej to pisane. Ana podchodzi do niego i mówi, że była gliną. Pewnej nocy ona i jej partner otrzymali zgłoszenie o włamaniu. Przyjechali tam jako piersi. Ona poszła od przodu, a on od tyłu. Wybiegł na nią dzieciak. Kazała mu podnieść ręce, ale on stwierdził, że popełni błąd, że jest studentem i że pokaże jej legitymację. Uwierzyła mu i pozwoliła sięgnąć do kieszeni. Pamięta tylko huk. Upadła na ziemię i myślała, że jest martwa. Nadal czuje się jak martwa. Sayid jest ciekawy, co się stało z tym, który ją postrzelił. Ana przypomina sobie jak obserwowała, Jasona w barze, a potem wyszła za nim na pustą, nocną ulicę. On podszedł do swojego samochodu, a ona zawołała go po imieniu. On zapytał czy się znają, a ona powiedziała, że była w ciąży i wpakowała w niego cały magazynek. Sayidowi Ana mówi, że nigdy go nie znaleźli. Podnosi nóż i przecina więzy Sayida. Rzuca mu nóż i pistolet pod nogi. Chce by Sayid podniósł broń i zabił ją, bo zasługuje na śmierć. Sayid podnosi broń i staje przed nią. Patrzy jej w twarz i stwierdza, że jej śmierć nic by nie znaczyła, bo oboje już są martwi. Sayid idzie do zwłok Shannon, podnosi je i przytula. Sawyer nadal ma silną gorączkę i cały się trzęsie. Kate przy nim siedzi, trzyma go za rękę i głaszcze po włosach. Zapewnia go, że wyzdrowieje, bo jest w domu, więc wszystko będzie dobrze. Michael idzie na plażę. Vincent biegnie w jego kierunku. Charlie siedzi na plaży i gra na gitarze, kiedy zauważa Jina wychodzącego z lasu. Biegnie w jego kierunku i go wita. Otacza ich kilka osób. Bernard i Rose padają sobie w ramiona. Sun robi pranie na brzegu. Jin zauważą ją a ona jego. Biegną do siebie i rzucają się sobie w objęcia. Mocno przytulają i całują się. Pan Ecko i Jack spotykają Sayida, który niesie zwłoki Shannon. Mija ich bez słowa. Jack patrzy ze smutkiem na Anę, a ona na niego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shannon
Fajny rozbitek
Fajny rozbitek



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolin

PostWysłany: Śro 22:42, 19 Lip 2006 Powrót do góry

bardzo podobal mi sie ten odcinek i byl bardzo smutny i ryczalam na nim jak bubr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kate14
Kate14 - właściciel wyspy



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wyspy :)

PostWysłany: Czw 16:17, 20 Lip 2006 Powrót do góry

Jak dla mnie był on średni Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin